To właśnie teraz miałam rozwiązać ostatni supełek na moim sznurku przeszłości.
Dziś już wiem, że będzie to nie możliwe, niestety dziś złe wiadomości zupełnie mnie załamały.
Usiadałam i po prostu się rozpłakałam... bo jestem bezsilna wobec pewnych spraw... do tego mam poczucie nie sprawiedliwości...
Każdy z nas za swoją pracę jest wynagradzany, czy odpowiednio... z tym bywa różnie.
Ja lubię swoją pracę, czasem nawet mówię, że jestem pracoholiczką ale jest mi z tym dobrze...
tylko dziś okazało się, że równie dobrze mogę nic nie robić, albo robić to co robię byle jak a wynagrodzenie będzie takie same...
Boli, że staram się... że wypruwam sobie przysłowiowe flaki... a tak naprawdę nie ma to znaczenia...
Chce mi się kląć... i klnę jak szewc, wczoraj poprosiłam moją "Psiółkę" by napisała opowiadanie z największą ilością przekleństw... dziś sama mogłabym ułożyć niezły poemat....
To będzie ciężki miesiąc... zastanawiam się z czego powinnam zrezygnować... z obiadów (i tak w zasadzie ich nie jem) a może ze śniadań....
Niestety dobijające jest to w naszym "Kochanym Kraju", że stoimy przed dylematami, czy zjeść śniadanie czy kolację?
Przyprawia mnie o łzy świadomość, że pracowałam ciężko a moje wynagrodzenie nie jest adekwatne do włożonej pracy...
No cóż, supełek zostanie na pierdzielonym sznurku jeszcze troszkę... bułek nie będzie... (przynajmniej schudnę !!) woda w kranie jest bez limitów... coś się wymyśli...
A tak poważnie mówiąc wiem, że będzie źle... baaaaaaaaaaardzo źle....
Ale patrząc na zdjęcie, które za chwilę umieszczę ocieram łzy i myślę sobie:
"Ja dam sobie radę! Muszę sobie dać radę! Nie poddam się!
Od roku walczę o siebie, z różnym skutkiem... ale żyję, mam przyjaciół, którzy pomagają, wysłuchają.
Walczę i będę walczyć, bo zbyt dużo już przeszłam, by teraz się poddać. Mimo, że dziś sznur kojarzył mi się tylko z szubienicą, na której pozostaje mi się powiesić.
To jednak każdy ma problemy każdy się z nimi boryka, ale nas Cholery cechuje to, że mimo wszystko podnosimy się i walczymy dalej, bo walczymy o siebie więc dodam tylko komentarz do zdjęcia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
jeśli chcesz zostaw swoje literki...