sobota, 7 maja 2011

Moja tęsknota nie pasuje do Twojej obojętności...


Chciałabym udowodnić wszystkim, a przede wszystkim sobie, że nie ma we mnie słabości.

Z czasem jednak zrozumiałam, że mylę się i to nie możliwe, bo moją słabością nadal jest ON. Każda wzmianka o Nim, wypowiedziane Jego imię to kolejny sztylet w serce....

1 komentarz:

  1. Pamiętaj , że nikomu nic nie musisz udowadniać... Sobie udowadniać... Hmm.. Ty dobrze wiesz, że uda się ale na krótko ..

    OdpowiedzUsuń

jeśli chcesz zostaw swoje literki...