poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Biała sukienka

Pamiętam dokładnie swoją pierwszą białą sukienkę...
To było prawie rok temu, wtedy zarzekałam się, że nigdy, ale to przenigdy nie założe białej sukienki.
Pamiętam nawet jak to argumentowałam: "W białej sukience będę wyglądać jak szafa trzydrzwiowa z nadstawką"

Kilka dni po wypowiedzeniu tych słów otrzymałam swoją białą sukienkę - zgodziłam się na to, że sama nigdy jej nie kupię więc zrobił to Ktoś inny...

Stałam przed szafą z wielkim lustrem i zamknęłam oczy, wokół panowała cisza, światło odbijało się w różowych ścianach.
Zamknęłam oczy i nagle poczułam dłonie na swoim ciele, oplatały mnie dłonie i coś jeszcze, po chwili usłyszałam:
"Otwórz oczy"

Otworzyłam i miałam na sobie białą sukienkę z bibuły... Nie mogłam uwierzyć... i śmiałam się jak szalona.
To niesamowite, jak sukienką z bibuły można sprawić tak wielką radość.

Mija prawie rok...

Zobaczyłam ją w jakimś kolorowym piśmie i spodobała mi się od razu, chciałam ją mieć.
Mimo ceny, która jak dla mnie była zbyt wysoka.
Wczoraj weszłam do sklepu i skrzętnie polowałam tylko na jedną rzecz, szukałam i straciłam już wiarę, że odnajdę.
Znalazłam - czekała na mnie...
Biała, zwiewna z dużym delodem sukienka...

Wziełam dwie do przymierzalni (większą i mniejszą) hmmm zdziwienie przy mierzeniu :)

MMS - kupić czy nie :-)
Odpowiedzi twierdzące.

Do tego jeszcze bielizna...

Kupiłam białą sukienkę, nie zważając na to czy będęwyglądać jak szafa trzydrzwiowa z nadstawką czy nie..
Po prostu ją kupiłam bo mi się podobała.

I wiem kiedy ją założe i wiem, co będę w niej robić...

Zielona trawa będzie połyskiwać w słońcu, a na niej będą kwitły żółte mlecze...
Będę boso stąpać bo zielonej i wilgotnej trawie...
Wokół tylko ja i natura... odgłosy ptaków, zwierząt i wszędobylskich owadów :-)

A ja?
A ja będę w białej sukience i będę tańczyć... będę rozkoszować się tą właśnie chwilą...
I zacznie padać deszcz... jego krople będą spadać na mój nagi dekold, będą pieścić rozgrzane ciało...
A ja nadal będę tańczyć i cieszyć się tą właśnie chwilą...

I pomyślę tylko o jednym,
Chce by deszcz zmył wszelkie smutki...
Więc niech pada...
I będę tańczyć, w białej sukience, w deszczu, boso...

Chce tańczyć dla Ciebie... przy Tobie...
Czasem po prostu bądź...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

jeśli chcesz zostaw swoje literki...